niedziela, 11 marca 2012

Na mojej ulubionej brązowej patelni smaży się czosnek. Przecięte wzdłuż na pół ząbki robią się rumiane i sprawiają, że w powietrzu unosi się intensywny zapach. Za chwilę dołączą do nich udka kurczaka, przyprawione kukumą, solą, soją, pieprzem i odrobiną miodu. Będą się piec leniwie w towarzystwie marchewki.

Ja tymczasem popijam czekoladę o intensywnym smaku mokki i czytam o świecie, który wydaje się być nierealny, choć znajduje się siedem godzin lotu stąd - na drugim wybrzeżu Stanów. Cooking in the moment to nie tylko książka kucharska pełna interesujących, prostych potraw i pięknych zdjęć. To książka o tym, że są w tym kraju miejsca, w których człowiek ma poczucie przynależności do lokalnej społeczności, w których można znaleźć zwierzęta traktowane w sposób humanitarny i warzywa pełne prawdziwego smaku. To podróż, której chciałabym doświadczyć, rzeczywistość, której chciałabym dotknąć.

Kocham gotować. Stwarzać z tych samych niemal składników coraz to nowe potrawy. Lubię kuchnię prostą i pełną smaku. Zdrową, ale i aromatyczną. I jestem szczerze przekonana o tym, że kuchnia jest integralną częścią każdego prawdziwego domu i że smaki dzieciństwa są częścią tego, kim jesteśmy.

1 komentarz:

markiza pisze...

mnie dom bez zapachów gotowania wydaje się być hotelem, nigdy nie chcę w takim miejscu długo tkwić. zbiezność obiadowa- ja wsadziłam całego kurczaka natartego ziołami do brytfanki z warzywami, dom długo pachniał czosnkiem, cebulą, tymiankiem i majerankiem :) mam nadzieję, że te zapachy pozostaną w pamięci moich synów na długie lata