niedziela, 4 listopada 2012

...



Poranki wstają chłodne, wilgotne. Mgła zostawia swój ślad na samochodach. Ogromne pająki tkają niebotyczne sieci na drzewie stojącym przed naszym oknem. Czas zmienił się na zimowy, dając nam dodatkową godzinę w cieple domu. Bardzo lubię ten czas, z ciepłym kocem, kubkiem herbaty i ostrym zapachem w powietrzu.
 
Tymczasem zachwyciłam się światłem na naszym balkonie, ciepłym, jakby przefitrowanym. Idealnym.
 
I jest dobrze, tak po prostu.

3 komentarze:

viwaldi pisze...

mozliwe, ze to dlatego ze "przejadly" mi sie corelowe pisanki ale uproscilbym twoje logo. pod adresem http://www.viwaldi.0fees.net plik watermark.tif jest dla ciebie. obejrz warstwy.

fajne zdjecia. mimo swej miekkosci nie pogubily sie szczegoly. i nawet na duzych powiekszeniach nie widac artefaktow.

mialem racje ad jesieni: znowu pada, jest zimno i ledwie sie zaczela a mialem "bliskie spotkanie" rowerowo-samochodowe :(

lotta7 pisze...

podoba mi się, chętnie przygarnę :), bardzo dziękuję; ja sama jakoś nie miałam czasu zastanowić się nad logo, fajnie, że komuś się chciało :):):)

Dziękuję za komplement w kwestii zdjęć. A jesień... u nas cudna. Nie zazdroszczę kombinacji samochód/rower, wszystko w porządku?

viwaldi pisze...

dostalem lusterkiem w kierownice, nakrylem sie rowerem i obejrzalem pobocze z bliska. w zasadzie obylo sie bez konsekwencji... co i tak nie zmienia faktu ze to przez jesien ;)