niedziela, 15 stycznia 2012

... a potem spadł deszcz...


To był naprawdę udany dzień. A teraz pada deszcz i jedynym przyzwoitym zajęciem jest wślizgnięcie się pod koc z dobrą lekturą i kubkiem herbaty. I znowu nie napisałam listów do tych, których brak tak bardzo mi doskwiera. Są rzeczy, które nie mieszczą się w słowach...

2 komentarze:

Izzi pisze...

Dobrego tygodnia :)

lotta7 pisze...

nawzajem :)